niedziela, 8 czerwca 2014

Przeżyjmy to jeszcze raz! (odcinek 1)

Odc 1

Na początku odcinka Wiktor współczuje Piotrowi byłej dziewczyny, która miała dwie lewe ręce do roboty i karmiła go tylko sajgonkami. Ekipa dostaje wezwanie - ma zapewnić zabezpieczenie medyczne mężczyźnie, który chce skoczyć z jedenastego piętra. Wiktor idzie porozmawiać z potencjalnym samobójcą, gdzie natrafia na zdenerwowaną sąsiadkę, która o wszystko obwinia obecnego w mieszkaniu komornika. Okazuje się, że pacjent chce odebrać sobie życie przez długi. Komornik mimo żądań mężczyzny nie chce opuścić mieszkania, robi to dopiero na polecenie funkcjonariusza policji. Lekarz zanosi mężczyźnie szklankę wody i opowiada o śmierci swej żony co odwodzi go od pomysłu uśmiercenia się. Wydaje się, że jest już dobrze, gdy po zejściu z balkonu pacjent doznaje NZK (nagłego zatrzymania krążenia). Ekipa natychmiast rozpoczyna RKO, pacjent jest także defibrylowany. Przechodzi z asystolii w rytm zatokowy, a ekipa zawozi go na Leśnogórski SOR, gdzie zostaje przejęty przez doktora Sambora. Kierowca karetki znajduje miłość swego życia.
Cytaty: Wiktor: I walizkę weź! (cytat był tematem dyskusji i miał dowodzić jakoby serial sprowadzał ratowników medycznych do roli "noszowych")
Piotr: Lubię takie czarne!
Odcinek jeden z lepszych, dobry pilot serialu.

sobota, 7 czerwca 2014

Cz I

Siedziała w stacji. Za tydzień Piotr miał zakończyć rehablitację, co oznaczało, że znowu będą stanowili zawodowy team. Cieszyła się, nawet nie wiedziała, że może tęsknić za wkurzającym Strzeleckim. Po tym wypadku czuła coś w rodzaju...bezsensownego poczucia winy. Wiedziała, że na miejscu osoby trzeciej powiedziałaby sobie, że niczym nie zawiniła, ale przecież poza ranną ręką wyszła z tego właściwie bez szwanku. Wiktor był sparaliżowany, ale się trzymał, albo sprawiał takie pozory. Myślano, że zapadnie  w śpiączkę, gdyż były problemy z wybudzeniem go, ale to się udało. Teraz najczęściej jeździła z Adamem w zespole podstawowym, tak było i tym razem. Nie pracowało im się źle, jej kolega nawet dobrze, choć w trochę innym stylu niż Piotr prowadził, chociaż kursu na pojazd uprzywilejowany nie zdał od razu, a za drugim podejściem.
- Hej - nawet nie zauważyła, kiedy w dżinsach i koszulce polo wszedł Wszołek.
- Hej, przebieraj się, bo zaraz zaczynamy - powiedziała lekko zirytowanym głosem.
- Ok, ok - odparł ratownik, który ze zrezygnowaniem pomyślał „Hormony!“ Udał się do przebieralni. Po chwili w uniformie wyszedł i zobaczył, że powrócił jeden z zespołów. Chudy i blady okularnik, Marcin, a także szczupły, obdarzony ciemną cerą i umięśnionym ciałem Michał grali w piłkarzyki. Przywitał się z chłopakami i podszedł do Kubickiej.
- Kto dziś sprawdza karetkę? - zapytał
- Razem? - odpowiedziała już bardziej przyjaznym tonem. Kiwnął głową i ruszył pierwszy. Dziewczyna zgarnęła i wzięła pod pachę niebieską teczkę z kartami wyjazdowymi i poszła za nim. Pojazd był w stanie gotowym do użycia, więc mieli wracać by napić się kawy, ale nie było im to dane. Przed samą stacją z radiostacji rozległ się głos.
- 21p zgłoś się -
- 21p, zgłaszam się -
- Atak epilepsji na przystanku przy ulicy Parkowej, obok domu 4. Drgawki ponoć ustały, osoby postronne zabezpieczyły głowę i wezwali pogotowie, jest oddech. - gdy dyspozytorka mówiła Martyna pobiegła do środka po pisemne zawiadomienie o wezwaniu. Wróciła i na sygnale dojechali na miejsce. Wyskoczyli z karetki, Martyna chwyciła plecak ze sprzętem, a młody mężczyzna leżał zdezorientowany na trawie. Wkoło było sporo gapiów.
- Wiedzą państwo co to za człowiek? - zapytał Adam, ale ludzie odpowiedzieli, że nie mieszka w pobliżu i go nie znają. On był jeszcze zbyt nieświadomy by udzielić jakiejkolweik informacji, wstał i chciał gdzieś iść. Dwoje ratowników chwyciło go pod ramiona i poprowadziło do karetki, gdyż i tak trzeba było go zabrać, a na dworze było dużo ludzi i zimno, co nie sprzyjało badaniu czegokolwiek. W pojeździe obejrzyli głowę mężczyzny, na której nie zauważyli niczego niepokojącego, oraz zmierzyli cukier, ciśnienie, saturację i podpięli EKG. Poza lekko podwyższonym ciśnieniem nie  zauważyli nic niepokojącego toteż przez łączność radiową przekazali informację o dobrym stanie chorego i ruszyli do szpitala. Pacjent zaczął być niespokojny, więc Martyna zdecydowała się założyć mu wkłucie i podać Relanium. Zdali go na SOR. Do końca dyżuru interweniowali jeszcze 5-krotnie, z czego trzy wezwania były do bólu brzucha (w jednym zgłaszający podał niepoprawne informacje, aby dyspozytor wysłał karetkę), raz w sprawie zasłabnięcia i mieli jeden transport z przychodni.


Po dyżurze postanowili przejść się na piwo. W ich ulubionym pubie był też Piotr, który bajerował barmankę - szczupłą, długonogą blondi.
- mówię ci i wtedy przerzuciłem go przez lewe ramię wygrywając walkę - powiedział kobiecie, która była pod widocznym wrażeniem.
- Siadasz z nami, czy dziś też jesteś bojowo nastawiony - zapytał niewinnie Adam, jakby nie wiedział, że jego kumpel buja.
- Bye maleńka - rzekł i udał się z nimi lawirując między stolikami w zadymionym wnętrzu.
- Kto stawia piwo? -
- Może ja, bo znowu zastosujesz ten legendarny chwyt - powiedziała Martyna i poszła złożyć zamówienie, a po chwili wróciła z trzema kuflami.
- No legendarny to on jest, nikt nie widział, żebyś go kiedykolwiek stosował - stwierdził zupełnie poważnie Adam, a cała trójka wybuchnęła śmiechem.
- Ty, a cię Baśka za piwo nie opierniczy? -
- Mamy kryzys, śpi u swojej mamy - westchnął
- Uuuu, a ty nie masz ochoty na wizyty u teściowej? - zapytał z ironicznym uśmiechem Strzelecki
- Myślałem, żeby tam jechać z bukietem róż, ale nie wiem. A ty co sądzisz, jesteś kobietą? - zapytał Martyny, która wzniosła oczy do góry i zrobiła minę jakby miała tłumaczyć średnio ogarniętemu człowieczkowi coś co jest oczywiste.
- Przereklamowane - powiedziała i zaczęła szeptać mu coś na ucho.

Na Sygnale

Witam!
Na tym blogu będę publikował opisy i recenzje odcinków "Na sygnale", materiały prasowe o serialu, a także swoje opowiadania oparte na jego fabule. Zacznijmy jednak od krótkiego wprowadzenia:




Na Sygnale - emitowany w TVP 2, serial produkcji Atrama opowiadający o pracy (choć także i wzajemnych relacjach, oraz w dużo mniejszym stopniu o życiu prywatnym) ratowników medycznych ze Stacji Ratownictwa Medycznego w Leśnej Górze. Zgrany zespół przyjaciół w składzie: Piotr (kierowca, ratownik medyczny), Wiktor (lekarz) i Martyna, bądź rzadziej Adam (ratownik medyczny) wyjeżdżają do najprzeróżniejszych zgłoszeń by nieść pomoc. 


Wiktor Banach - chirurg, który w trakcie trwania serialu zrobił specjalizację z medycyny ratunkowej. Ma córkę Zosię i ojca, który długo był w śpiączce.  Dla dobra pacjenta potrafi złamać, bądź naruszyć procedury, zawsze wszystkich pogania i jest kierownikiem zespołu. Stracił żonę podczas wyprawy w Himalaje.Najbardziej ranny po wypadku w ostatnim odcinku, ale niektóre źródła podają, że zobaczymy go w  nowej serii serialu. 

 Piotr Strzelecki - kierowca karetki i ratownik medyczny. Chciał zdawać na medycynę, ale mu się nie udało. Lubi kobiety i zabytkowe auta. O mało nie potrącił Martyny, którą następnie podrywał. Oddany przyjaciel. Mocno ranny po wypadku w ostatnim odcinku. 

Martyna Kubicka - ratownik medyczny. Zawód ten wybrała na przekór ojcu, ale się w nim sprawdza. Śmieje się oglądając horroy, nie wiadomo jak reaguje na komedie. Wrażliwa dziewczyna. Oprócz pracy w karetce odbywa praktyki na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Początkowo miała być zwolniona z pracy, gdyż udzieliła uczestnikowi wypadku pomocy, zamiast pilnować pacjentki w karetce, a chora z demencją zaginęła. Sprawa zakończyła się dobrze, i dla odnalezionej pacjentki i dla Martyny, która jeździła nadal w zespole 21s. Na pytanie od ciężarnej pacjentki nt, jakie się jej podobają imiona odpowiada: Piotr jest ładny, Leszek, Wiktor jest bardzo ładny ;) Ma podejście do dzieci, w karetce często je uspokaja i zajmuje rozmową odciągając uwagę. Kiedyś chciała zostać aktorką. 

 Adam Wszołek - żonaty ratownik medyczny, mieszka blisko Wiktora Banacha . Spokojny i ustatkowany, od czasu zatrudnienia Martyny postać drugoplanowa. Jeździ czasami w jej zastępstwie, najczęściej widzimy go  w zespole P, gdy 21s potrzebuje pomocy, bądź w stacji.